UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

@Gandalf - Tak to może być w Niemczech, gdzie nauczyciel jest równy urzędnikowi publicznemu. U nas szkoła to eksperyment, gdzie można np zupełnie inny program uzupełniający zaimplementowac (np lekcje rownosciowe z drag queenami)Ale szkoła to u nas też część fruktow, które można podzielić między swoich. Elbląg jest świetnym przykładem- bo pokazuje jak zdegenerowana jest grupa dyrektorów szkół (nie wszystkich). Ich transfery do polityki i z powrotem to przykład korupcji politycznej. Ja byłbym za modelem niemieckim. On ma swoje zalety.


Anuluj