UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

W ostatnich dniach jechałem 7-ką w tę i z powrotem na odcinku ok 200 km. Sam mam "W" na tablicy, ale największe chamstwo jakie ostatnio widziałem zaprezentowali dżentelmeni z "N". Cysterna z Olsztyna nie przejmowała się żadnymi ograniczeniami prędkości, traktując je jako okazję do ryzykanckiego wyprzedzania frajerów, a cham na ostródzkich numerach z nadrukiem "Ubojnia drobiu" na budzie - dodatkowo z premedytacją zajeżdżał osobowym autom drogę. TIR-om bał się podskoczyć, albo brał ich za "swoich".

Gonzo

Anuluj