UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Za wcześnie Zamech był sprywatyzowany. Nie było jeszcze ustawy prywatyzacyjnej. Udziały, które dostali pracownicy były małe. Dyrekcja Zamechu dała się wmanewrować ministrowi prywatyzacji Januszowi Lewandowskiemu. Myślę, że Pan Daniel Lewandowski nie odda atmosfery jaka wówczas panowała w zakładzie, bo jeszcze nie pracował. Był duży strach i niepewność. Ludzie nie wiedzieli, czy i gdzie będą pracować. Chodzi m. in. o takich pracowników, którzy mieli blisko do emerytury. Niektóre sektory nie przeszły do ABB Zamech Ltd. W pierwszy dzień pracy w maju niektórych pracowników przyszłego Elzamu, nawet z kadry inżynierskiej, zaprowadzono do pracy na budowę bloku patronackiego Zamechu na Starym Mieście. NIektórych nigdzie nie było na listach. Koszmar.

Pracownik Zamechu i ABB

Anuluj