UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Niestety, w dzisiejszej dobie nie można nawet marzyć o burzeniu czegokolwiek (chyba, że jest to kino Moskwa lub pawilon Orbisu w Warszawie). Po prostu jesteśmy zbyt biedni i wszystko, co stoi i się nie wali, może być potrzebne. Trzeba się pogodzić, że kamieniczki na rynku pochodzą z różnych "bajek". Jednakże funkcją dominanty na rynku jest powiązać te różne nici w jedno. I tu pytanie: co lepiej łączy, czy to co jest złożone z paru "klocków lego", czy to, co jest zwarte, zamknięte w jednej bryle? - myślę, że odpowiedź jest w tym przypadku jedna; nie ma tu alternatywy. Nie rozumiem tylko, dlaczego decydenci mają na oczach klapki, lub dlaczego udają, że je mają i dlatego niczego nie widzą ("topos strusia").

Zocha

Anuluj