UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Pola 7 - ma calkowita racje, sam mieszkam za granica wiele juz lat , place podatki a tak ze ubezpieczenie .Problem sie zaczyna , gdy sie nie ma ubezpieczenia. Zaden lekarz , szpital Cie nie przyjmie jesli nie masz ubezpieczenia spolecznego (mozesz go otrzymac jesli uzyskasz obywatelstwo) lub prywatnego.Brak ubezpieczenia powoduje , ze kazda wizyta u lekarza jest platna.I tak zwykly lakarz GP - wizyta $70 , lekarz specjalista to juz wydatek od $100 do $300 , szpital - jeden dzien pobytu to wydatek juz od $ 1500 - $3000 Ten cennik nalezalo by pokazac naszemu ministrowi zdrowia to moze by poprawil finanse szpitali w Polsce .Chcial bym sie jednak odniesc do obaw Poli 7 - zgadzam sie absolutne -przyjmowanie zarazonych obywateli polskich I umieszczanie ich w szpitalach jest defacto blokowaniem czy wrecz zabieraniem lozek tym , ktore sie one naleza. W ten sposob pacjeci , ktorzy placa w polsce podatki I ubezpieczenia bede karani przez swoich powracajacych bez ubezpieczenia rodakow, ciekawi mnie rowniez to dlaczego ci pracujacy rodacy na zachodzie nie moga korzystac z opieki medycznej tam na miejscu.Odpowiedz jest prosta bo nie posiadaja ubezpieczen, a Polska prawdopodobnie jak za komuny ma dalej system opiekunczy I leczy za darmo.Pytam sie pana ministra dlaczego tego jeszcze nie zmienieno, dlaczego Polacy w kraju musza placic za powracajacych dorobkiewiczow za ich szpitale I koszty leczenia , nich wysuplaja te zarobione dolary I za to placa, albo odsylac ich skad przyjechali tam tez ich nikt nie przyjmie jesli nie zaplaca.Niestety brzydko to brzmi ale na zachodzie Sluzba Zdrowia to dobry biznes, I teg musza sie nauczyc nasi ministrawie , zeby w szpitalach oprocz papieru toaletowego nie zabraklo strzykawek I calego sprzetu medycznego
Przyszly pensjonariusz