UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Pracowałem u Wójcika 8 miesięcy na rozmowie była umowa ustana, że na IV grupie z dodatkami będzie minimum 2000 pln. To miało być takie minimum. Pracowałem od Sierpnia do marca. Za wrzesień dostałem 1900 pln zagryzłem zęby nie odzywałem się no raz się może zdarzyć. Na chorobowym (angina) byłem (w listopadzie drugiego) 1 dzień mimo iż chorowałem tydzień, 1 dzień dla tego iż reszta to urlop i ustawowo wolne. I za ten jeden dzień zabrano mi ok. 1000 pln dodatków dostałem wypłaty całe 1700 pln. (+150 na świętana św.) Nikt mi nie potrafił wytłumaczyć tego, nawet miła pani z kadr (która chwilę później się zwolniła po 10 latach przepracowanych). Ale ok przeżyłem do następnych św gdy w marcu zrobiono spotkanie i nas mamiono, że wypłaty niższe o 20% bo coś tam i że w następnym wzrosną o 12 % czyli i tak spadną o 8%, po czym dano nam kwitki i tam ujrzałem 1600 pln. Reakcja była natychmiastowa, wypowiedzenie. Więc nie wmawiaj mi że nie pracowałem tam albo pomówienia szerzę taka jest prawda. Dodam jeszcze iż na liście wydajności u Wielkiego Pana Coli byłem zawsze w czołówce. W obecnej firmie najniższa wypłata do tej pory i tak była wyższa od największej u Wójcika.
Tomasz magazyn