UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

asiu / fakt są tacy co zapierniczają ale...... wina oczywiscie zawsze bedzie przypisana kierowcy który potrącił a nikt nie powie ze ten co został potrącony jest winny . w wiekszosci przypadków potrącone osoby są winne temu przez swoją nieuwage i brak wyobrazni. żadne przejscie nie jest tak umiejscowione ze nie widac czy cos nadjezdza. nie wiem czy jestes kierowcą ale postaw sie w naszej sytuacji. jedziesz autem zblizasz sie do przejscia przy którym stoi i grzecznie czeka na przejscie grupka ludzi , jedziesz sobie spokojnie a tu nagle z grupki wywłazi na pasy jakas zadufana baba zapier....ca do biedronki . królowa szos qwa...jej wolno wszystko .... zostaj e potrącona i czyja jest wina? oczywiscie kierowcy .... a co do radarów : moje zdanie jest takie ze absolutnie nie zapobiegają tzn mozna powiedziec ze ''działają miejscowo'' w konkretnym miejscu a zaraz za nim.....wiadomo jestem kierowcą i i uwazam ze w niektórych miejscach totalnym bezsensem są ograniczenia predkosci. Pojazd pruszający sie z predkoscią 50 km/h jest pojazdem utrudniającym ruch a do obowiązujących przepisów nie została dostosowana sygnalizacja swietlna. spróbowałem przejechac raz bardzo przepisowo przez miasto od swiateł do swiateł i co ? na ponad połowie musiałem sie zatrzym,ac bo jak dojezdzałem ( z przepisową predkoscia ) zapalało sie czerwone. Strasznie to ekonomiczne.......


Anuluj