UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
To co mielim( bo blisko), mielismy ( jak daleko) bic brawo dla Magdzi , jak ona nam pod samym nosem walila bramy .Mnie w koncowce struny odmowily posluszenstwa i nie moglem slowa wyksztusic, trenera tez chyba zlapal jakis paraliz, bo zamiast brac co kilka minut czas dla druzyny , by zatrzymac rozkrecajace sie dziewczyny w koncowce meczu,to on sie chyba modlil .i my mamy sie jeszcze wstydzic.Madzia wiemy ze byla to " zemsta nietoperza"Brylowalas na parkiecie niczym Rozalinda na balu w operetce Johana i nie wierz w to co tu wypisuja niektorzy Start ma dobrych kibicow i nie musisz sie za nich wstydzic.Czapka z glowy przed Toba , za to co wyprawialas na parkiecie- zemsta udana, a ze troche boli -- bo mialo bolec. Zycze dalszych sukcesow.
Tylkoniewrogi