UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Szczególnie jak się ma 57 lat i zapytaj się kto Cię zatrudni. A UP robi kursy po której nikt nie zatrudni. Szukałam pracy dla zwolnionej koleżanki Biedronka , Lidl i leclerc zero odzewu. Na miesiąc znalazła pracę w Vabanku. Potem kilka miesięcy nic, cały czas bez zasiłku. Teraz zatrudniona przez agencję pracy w Carrefour już drugi miesiąc. Wszystko fajnie wygląda dopóki nie dotknie to osobiście. Miesiąc, dwa skończą się pieniądze, pożyczyć nie masz od kogo, czynsz w plecy. Chodzisz po sklepach i szukasz przecenione żywność. Smutne to strasznie.