UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Zawinił jak zwykle człowiek. A prawda jest taka, że w tym konkretnym zdarzeniu gdyby nie brak należytej uwagi ze strony opiekuna nie doszłoby do tragedii - nie cierpiałaby rodzina, kierowca ciężarówki (żal mi ich wszystkich). Jednak nie da się ukryć faktu, że to przejście - tak jak wiele innych - jest bardzo niebezpieczne (szeroka jezdnia, duże natężenie ruchu pieszych i pojazdów, niezsynchronizowane światła na skrzyżowaniach). Pewnie niewiele tam da się zrobić - ale może choć wysepka "azyl" dla pieszych. Na temat bezpieczeństwa ruchu wylano juz pewnie dwa morza atramentu - jak jest w naszym mieście widać na codzień - bedą mieli racje ci, którzy powiedzą - a trzeba uważać - to w wielu przypadkach drobna zmiana organizacji ruchu czy przebudowa wiele zmieni - patrz skrzyżowanie Robotnicza-Browarna. Czy tu ktoś musi zginąć, żeby coś z tym zrobić.
maxi02