UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Od roku 2013 rozpoczęła się "nowa era" w historii EPEC. Wyznacznikiem tej ery, do dzisiaj, stała się pazerność, jednocząca klan kilkunastu osób. Kosztem mieszkańców i części załogi, zwłaszcza pracowników fizycznych. Niektórzy krytycznie oceniają okres H. Słoniny. Przypominam, że ceny ciepła były umiarkowane i nie pozwalano na rozpasanie. Ostatni "jego" prezes ( J. Kulik) otrzymał nagrodę 10500; kolejny, wiadomy, za 2 lata- 32500.Kiedy pozyskaliśmy wiedzę o słynnej Skodzie Superb, wiedziałem, że już z tego nic nie będzie. Postulowałem prezydentowi Grzegorzowi odwołanie ze stanowiska. Nie wiedziałem, że dzieje się to za zgodą tej władzy. To też wyznacznik tamtych, ale i dzisiejszych czasów. Mieszkańcy wypracowali określenie "Bizancjum ciepłownicze". To trwa, a miarą feudalizmu jest dyskryminacja zawodowa, chociażby na przykładzie podziału jednego z wielu funduszy nagrodowych, tzw. DN. Niewielki klan otrzymuje tyle co 100 pracowników fizycznych. Minusowy wynik finansowy, co się nie zdarzyło od wielu lat, nie ma najmniejszego wpływu na system wynagrodzeń. Autonomii tej firmy nikt z władz nie naruszył. I teraz ( od dzisiaj) ma ona zadbać o nasze bezpieczeństwo w "cieple" i umiar cenowy ? Ciekawe będą dzisiejsze manipulacje. Pzdr.
RyszardKlim