UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
cukiereczek niewiele odbiegający od serialowych historyjek. Ogląda sie przyjemnie, ale film jest typową gumą do żucie bo prawdy w nim żadnej. Nierealny świat, dająca się przewidzieć fabuła, sposob opowiadania przypominający "Pamiętniki Briget Jons". To tak jakby naszym scenarzystom zabrakło pomysłu na film orginalny i obdarzają nas filmem niepotrzebnie naśladującym orginał. Chwolami dowcipne dialogi dodają filmowi trochę życia, i może jeszcze przemoknięta bluzka Stenki w finale (czyżby ukłon w stronę męskiej częćci widowni). Posumowując - dostateczny z + za gre aktorską ( zwłaszcza córka Judyty).
pion