UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Abstrahując od czasu pracy nauczycieli, czy ich zarobki rzeczywiście są takie małe? Cały czas również tak myślałem i uważałem, że słusznie protestują. Dzisiaj jednak mam pewne wątpliwości. "Karta nauczyciela" czyli ustawa regulująca warunki pracy i płacy nauczycieli jasno określa wynagrodzenie i drogę awansu (to ważne, bo awans jest zagwarantowany tą ustawą i stosunkowo szybki). I tak nauczyciel dyplomowany zarabia 184% kwoty bazowej, która w tym roku wynosi 3045 PLN, czyli 5600 pln. A jest to "goła" pensja nauczyciela bez dodatków (tak, tak to też gwarantuje ustawa) wysługi lat, i innych. Ustawa jest jawna i można ją przestudiować. Mnie w każdym razie cholera wzięła - o co im chodzi, zarobki mają więcej, jak dobre + dodatki + 13-tki. Czy ustawa kłamie, czy samorządy łamią prawo? Może liczni tu na forum nauczyciele i sympatycy oświecicie mnie? Jak jest naprawdę?
SławomirB.