UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Ja czegoś nie rozumiem - mzrszałek Ryński finansuje bibliotekę, która kupiły władze Elbląga.Pytanie- dlaczego biblioteki nie kupił bezpośrednio marszałek? dlaczego kosztami zakupu obciążono tak biedne miasto , jak Elbląg? Kto będzie z biblioteki o profilu pedagogicznym korzystał? - przeciez w Elblągu nie ma uniwersytetu, a nauczycieli jest i tak za dużo, jak w całym kraju.Uważam, że jest to bardzo nietrafiony zakup- koszt stojącego od paru lat pustostanu to 980,4 zł/m2 plus koszty sporządzenia aktu notarialnego, wyceny ,itp.Do tego będą dochodzić koszty bieżącego utrzymania - marszałekwprawdzie będzie finansował ,ale czy napewno pieniądze będą terminowo przekazywane do UM? - znając mizerię finansów publicznych, założę się, że nie, będą więc prawdopodobnie zaciągane kredyty.Znowu koszt błędnych, oderwanych od rzeczywistości decyzji władxz samorządowych Elbląga poniosą elblążanie.Aż przykro, kto nami rządzi.

Realista

Anuluj