UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Teresa, a nie pomyślałaś o tym, że właśnie przed momentem tą piękną drogą mógł przejechać kulig ze zgrają rozbawionych dzieci siedzących na saneczkach uczepionych za saniami ciągniętymi przez parę koni. Hm mm chyba się rozmarzyłem. Ja tez wolałbym w tym miejscu ciszę i spokój. Niestety na pewno już tego miejsca „nie ma”. Przyszła Pani odwilż i wszystko popsuła.

ring

Anuluj