UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Być może to prawda, ale uważam, że warto polemizować na ten temat i dementować niektóre bzdury tutaj głoszone, jakoby żaden jacht morski by tutaj nie dopłynął jak ludzie przepływają kule ziemska jednostkami o zanurzeniu nieco ponad 2 m. Podejrzewam, że ten ekspert nigdy nie był nad rzeką Elbląg, a na pewno nie w ostatnich latach. Nie wie, że port się rozwijał i jak już osiągał przeładunki kilkaset tysięcy ton rocznie, to Rosja wprowadzała blokadę, celowo, żeby się nie rozwijał potem takie firmy podupadały ekonomicznie i tak co kilka lat robią, aby Elbląg się nie rozwinął za bardzo. Teraz wprowadzili od kilku lat cło 30% na materiały budowlane z Elbląga dowożone też, żeby nam zaszkodzić, a ich przeładunki sięgały nawet 30 tys ton. To samo jakoby trzeba było budować nowy port to też jest bzdura skoro jest tam plac dźwigi magazyny parkingi, odprawy fitosanitarne, morskie przejście graniczne, elewator zbożowy. A powierzchnia portu w Elblągu jest prawie 2 razy większa jak tego w Kołobrzegu który ma 240 ha, a w Elblągu 470, w Elblągu długość nabrzeży wynosi 2,5 km, w Kołobrzegu ok 800 metrów, więc port w Elblągu ma potencjał, żeby stać się portem lokalnym o przeładunkach do 1-1,5 mln ton. Ludzie rozni to czytają i powinni wiedzieć, że już teraz pływają tutaj jednostki o długości bliskiej 100 m. A po przekopie ma być możliwość pływania jednostek o zanurzeniu 4 metrów. Ciekawe czemu ten ekspert, który tak zachwalał port w Kołobrzegu nie powiedział, że tam mogą wpłynąć jednostki o zanurzeniu max 4,7 m. czyli zaledwie o 70 cm większym od Elbląga po wykonaniu przekopu.
Gienek