UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
ok 3 mies temu zatrzymałem się bo kobieta przechodziła. Normalne. Ale nienormalne było to co zobaczyłem w lusterku - samochód poruszający się sąsiednim pasem chyba miał inne plany. Jakoś odruchowo nacisnąłem klakson, kobieta spojrzała na mnie zaskoczona, przystanęła w tej samej chwili moje podejrzenia co do samochodu za mną się spełniły. Dacie wiarę? Jak gdyby nigdy nic sobie przejechał przed nosem kobiety! To się w aple nie mieści. Dogoniłem gnoja tuż za placem grunwaldzkim i obdarzyłem soczystą wiązanką. Pan był wyraźnie oburzony. ..
kierowcaNieRajdowca