UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

w Szczecinie nie trzeba było nic kopać, a i tak rybitwy wyginęły, bo ich gniazda w takich warunkach nie wytrzymały. Ale kogo obchodzą rybitwy? W Kołobrzegu port na otwartym morzy, wielkości Elbląga, zamiera - nie ma co wozić. Elbląg nawet połączenia kolejowego nie ma z resztą kraju, w Malborku przecież przesiadka w każdą stronę, a czy nasze robotnicze, niebogate przecież miasto może tyle kupować? I czego właściwie? A co my mamy do wywiezienia? Myślicie, że jachty z Morza Śródziemnego tu przypłyną? Cały Zalew by trzeba pogłębić co najmniej do 5 metrów, a to raczej nie wchodzi w grę. To po co nam połączenie z Zatoką Gdańską? Chociaż jeden argument ale konkretny poproszę, a nie że się miasto będzie rozwijało. W czym ma się rozwijać? Barki do Kaliningradu swobodnie (na ogół) pływają. Pomyślcie o konsekwencjach dla przyrody a nie o jakichś wyimaginowanych korzyściach. Tego już się nie da cofnąć jak się zniszczy. Chore ambicje prezesa, myśli, że okręty podwodne będą tu pływać. ..

sceptyk_przekopowy

Anuluj