UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
szacuneczek dla tubylczego Aborygena! trzeba przejac choc czesc tzw. "wladzy", by jako obywatele w koncu zrobic pare bardziej radykalnych ruchow dla wlasnej wioski - czyli to, na co nie stac najemna wladze, ktora okopuje sie w urzedach i ratuszach - nie ma sie czemu dziwic, jesli chodzi o "ruchawosc" naszych wlodarzy - to po prostu wynika z regul rzadzacych tzw. [nie wiem dlaczego] DEMO-kracja ;) - chcialoby sie powtorzyc za wieszczem - "to jest odwieczne prawo oligarchii - kto ma wladze ten najpierw o nia sie martwi". Dlatego czym predzej nalezy to panstwo zdecentralizowac, a wladze [tym bardziej lokalne] przekazac w jak najwiekszym stopniu w rece obywateli. Tymczasem na razie nie pozostaje nic innego jak zrzeszanie sie w mozliwych formach w celu przeciwdzialania negatywnym skutkom biuro-demo-mafio-oligarcho-kracji :]. Jednoczmy sie w imie Boga i historii :) BTW: no i kiedy w koncu "ruszy" odbudowa TRUSO - toz do ewenement na skale niemal swiatowa (?) - tu, tradycyjnie - lezy odlogiem...
welur