Naukowcy: Elblągowi grozi marginalizacja

problemem są ludzie, najczęściej stanowiska zajmuje drugie lub trzecie pokolenie towarzyszy partyjnych który po wojnie do 1989 roku w imieniu CCCP zajmowali się pilnowaniem Polaków i zmuszaniem ich do pracy dla ruskich za miskę zupy, te pseudoelity nie majace pojęcia o tym jak zarządzać czymkolwiek, obsadzają wszystko co łączy się z funkcjonowaniem miasta, ekety tych rządów widać na kazdym kroku, bylejakość i nędza, jakieś marne atrapy normalnych rozwiązań,

heniekzrodziną