UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Żadne formacje wojskowe mające rodowód polski - AK, NSZ, WiN, nie mordowały ludności cywilnej, były ich zabezpieczeniem. Nie współpracowały z niemieckimi nazistami, a tym bardziej z banderowcami. Polskie Państwo Podziemne wszelką współpracę z UPA karało śmiercią. Co więcej oddziały WiN i NSZ operujące na Podkarpaciu w 1946 r. zawarły sojusz z ówczesnym Wojskiem Polskim i Milicją w celu zwalczania band UPA, które opanowawszy całe Bieszczady zagrażały życiu ludzi i pragnęły oderwać te tereny od Rzeczypospolitej i przyłączyć do komunistycznej ukraińskiej sowieckiej republiki. Czyż to nie chichot historii, że banderowcy, którzy rzekomo walczyli z komuną i sowietami, byli tejże komuny od 1945 roku najwierniejszymi pretorianami, dwojącymi się i trojącymi, by oderwać od obecnej Polski 1/3 jej terytorium, i wcielić je do stalinowskiego państwa.
inka