UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
taaak...pamiętam te czasy kiedy proboszcz Halberda grzmiał na nas (parafian) z ambony bo za mało dawaliśmy na tace: "...owieczki drogie pamiętajcie o powinności opłacania składek za przynależność do wspólnoty.." a wydatki przecież parafia miała...my nie mogliśmy doczekać się ławek z oparciami na które wciąż brakowało pieniędzy bo na tych sklepanych z desek bez oparć starszym ludziom krzyż pękał a niektóre starowinki mdlały... a pod krzyżem tron stał... oj ..czasami naprawdę ciężko znieść taką "miłość do bliźniego jak do siebie samego"... a Halberda już dawno na przymusowej emeryturze (gdzieś w górach) po aferze z pieniędzmi (właśnie tymi o których mowa w tym artykule) i rzekomym molestowaniu ministranta/ów ( ... nic nie zostało udowodnione). czasy się zmieniają i świadomosć ludzi też i tak jak ktoś napisał ludzie już nie tak ociemniali a niestety tak są wciąż traktowani..
stara@