UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
@redaktor - Szanowny Panie Rafale, napisał Pan "Prokurator póki co nie wydaje wyroków w tym kraju, tylko sąd, przed którego oblicze podejrzany wkrótce trafi" - to pół prawdy. Prokurator bowiem kwalifikuje czyn, do której to kwalifikacji odnosi się sąd. W tym przypadku prokurator zakwalifikował czyn do aktu zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat dwóch (wobec czego, sąd nie mógł zastosować środka zapobiegawczego w postaci aresztu). W opinii obserwatorów (w tym nas rodziców dzieci i z tego co widzę również pana Stonogi), kwalifikacja prokuratorska czynu, powinna być w zakresie pobicia i usiłowania zabójstwa (czym jest bowiem KOPNIĘCIE NOGĄ W GŁOWĘ DZIECKA?!), czyli czynu zagrożonego karą więzienia do lat 25!!! I taka powinna być kwalifikacja czynu, która pozwoliłaby SĄDOWI zastosować środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, a następnie - jak Pan to ujął - doprowadzić do sprawiedliwego procesu. Po zastosowanej kwalifikacji czynu przez prokuratora, TEN PROCES NIE MA SZANS BYĆ SPRAWIEDLIWYM!!! Czyż nie powinien być Pan z całą redakcją razem z panem Stonogą pod prokuraturą, domagając się MERYTORYCZNEJ ODPOWIEDZI od p. prokuratora? Co nim kierowało, kiedy kwalifikował czyn do tak niskiej, w zasadzie żadnej kary?! Czy nie na zadawaniu pytań polega dziennikarstwo?! Czy nie wiedział Pan o tym, o czym napisałem? Czy może uważa Pan czytujących portel za aż tak nieinteligentne istoty?