UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Wypraszam sobie nie jestem żadnym przemytnikiem, nie palę i nie kupowałem nawet dla innych. Dwa razy w miesiącu jeździłem, aby się zatankować, kupić dla siebie whisky i jakąś chałwę czy słonecznik w karmelu. Jeździłem bo miałem taki kaprys i umowa o MRG na to pozwalała. a jak to się Tobie nie podoba to nie jest twój problem i nie zacietrzewiaj się tak bo widać jak ci piana z pyska kapie. Typowe myślenie psa ogrodnika sam nie weźmie i komuś nie da.