Adam Boros: Gol Motoru nas nie załamał

Nie ma zgody na marnotrawienie publicznych pieniędzy na stadion dla grupki kibiców. Są o wiele ważniejsze sprawy w mieście do wybudowania lub wyremontowania, chociażby ulice. Olimpia już nie raz była w drugiej lidze i były to jedno sezonowe epizody. Tak będzie i tym razem więc nie ma się co podniecać. Oczywiście nikt nie broni tej grupce kibiców zbierać samodzielnie pieniędzy lub założyć jakąś organizację i wziąc kredyt na cel budowy stadionu ale wara od publicznych pieniędzy. Piłka nożna nie zasługuje na takie ogromne pieniądze jakie są na nią obecnie przeznaczane, mam na myśli koszty zabezpieczenia imprez przez policję, a co dopiero absurdalny wydatek na nowy stadion.

społeczeństwo