UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Gdyby w Elblągu zagłosowaliby pi3rdzący w stołki urzędnicy z "Ratusza", czy wszelcy ludzie pracujący w "strukturach miejskich" - od strażaków, przez MOPSy po uczelnie - byłoby spokojnie X(X) tysięcy głosów dziennie. O co chodzi - większość elblążan nie chce, żeby tu coś powstało? Chcecie czekać, aż może wasze dzieci. .. sorry - wnuki - doczekają tego, że w Elblągu powstanie reszta starówki, Truso, magiczny Mikołaj za dotknięciem czarodziejskiej różdżki "odkręci" kolej Nadzalewową? Dziad Mróz stworzy ścieżki rowerowe?. .. Elblążanie, gdzie wasze mózgi? Jeszcze ich nie włączyliście do dzisiaj? Dlaczego w innych miastach często daje radę zrobić coś fajnego? Do malkontentów - marnujecie więcej czasu i energii na narzekanie, niż na proste zagłosowanie na własne miasto. Szacun i respekt dla tych, co głosują, a ch. .w d. .. malkontenckim maruderom - bo mniej dosadnie nie da siętego nazwać. Jeśli wasze życie przypomina to, co piszecie w waszych mlkontenckich komentach - to może od razu pójdziecie się powiesić, albo co, bo przecież życie nie ma sensu, nic nie warto robić, a jeśli już - to ktoś musi zrobić coś za was, bo wy jesteście tylko "hamulcowymi" na tym świecie. Wikingowie - nie martwcie się tak, masa elblążan też na was głosuje, i jest dumna, że są u nas tacy ludzie. Powodzenia!!! a to, że inni oszukują grubo - mam nadzieję, że to nie znaczy, że te ich "sfejkowane" głosy nie zostaną odfiltrowane przez organizatorów (oby).