UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
"Pan "- doskonale rozumie co oznacza inicjatywa oddolna i jaki jest jej cel. I doskonale wie, że PR weszło świadomie, czy mniej świadomie w kolejny po poprzednikach. Pan również wie, że świat zawsze zbawiać chcieli socjaliści. Wyczuleni na socjologię, a mniej na ekonomię. Nie jestem naiwny i nie myślę niczego torpedować, wysadzać, czy kierować na fałszywe tory. Są w tym lepsi ode mnie. Ja tylko nie zwykłem na spotkaniach dotyczących np. ochronie zwierząt zajadać się kiełbaską czy kaszanką. Ochoczo serwowaną przez organizatorów. Tak samo jak na pikiecie dotyczącej aborcji, nie potrzebuję oglądać niczego, czego ona dotyczy. Potrafię bez zbędnych rekwizytów, zdjęć, plakatów, drastycznych opowieści czy, wieszaków bez trudu wczuć się w powagę zgromadzenia w jakim biorę udział. I wiem, że gdzie jest człowiek są i media. I naiwnością jest sądzić, że nie ma niczego pośrodku. Że spotkanie jest ponad wszystkim. A gdzie idea ? Pośrodku. Ważna społeczne i bez partykularnego interesu. Wszystko dla ludzi. Zaś w szczególności dla kobiet. Oby to była prawda, a z tą bywa w naszym kraju różnie.
Teżczytam