UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Tak mi sie czasem marzy albo mai, co by ma mała i duża ojczyzna rządzili i zawiadywali ludzie występujący z otwarta przyłbica w każdym przejawie kontaktów (a często występowali na otwartych forach, grając ciągle swa kampanie, nie tylko w jej uwerturze, ale także w jej trakcie) z rządzonymi, byli profesjonalistami, (przez co rozumiem widoczne oznaki znajomości dzieła, a nie pozorne) i jeszcze jedno - aby ci właśnie wybrańcy narodu nie robili ze mnie i mnie podobnych idioty nieumnego, którzy ma wierzyć w piramidalne bzdury, wymyślone na kolanie, dla potrzeb bieżących, lecz nie dalekosiężnych celów - kształtujące naszą smutną rzeczywistość. Ach i jeszcze jedno - polityczno-gospodarczy wyraz naszej rzeczywistości jest żenujący. Zawiadujący politycy mogą przecież zatrudniać do rożnego dzieła profesjonalistów i specjalistów (to nie wstyd ino normalne, logistyczne działania) i ich słuchać i wyciągać wnioski, przy podejmowaniu wiążących decyzji. Omnibusy wyginęły i nie istnieją - czego nasi władcy nie chcą przyjąć do wiadomości.
AborygenMiejscowy