UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Do EwyB: Bo regulamin takie właśnie kary przewiduje i jeśli dostaję do domu przypomnienie, ponaglające zwrot książek, to oddaję je i uczciwie płacę karę. Zapisując się do biblioteki zgodziłem się, że w razie mojego gapiostwa, albo jeśli będę musiał dłużej korzystać z książki zapłacę karę i tak właśnie robię, a nie "bunkruję" książki przez rok. Z całego tego pomysłu wynika, że książki, któe oddałem do biblioteki 3 tygodnie temu, mogłem potrzymać dłużej i nie zapłaciłem bym nic. A tak? Dostałem wezwanie, to zapłaciłem karę, wywiązując się jednocześnie z umowy. Na następny raz proszę częściej informować czytelników o takich akcjach, a najlepiej zrobić każdego roku "luty miesiącem bez kar" - wtedy do końca stycznia półki w bibliotece będą świeciły pustkami. Podsumowując: moje skromne zdanie jest takie, że jak ktoś namieszał, to karę powinien ponieść. PS Pozdrawiam Cię i cieszę się, że chociaż Ty oddajesz książki w terminie, dzięki temu nie muszę długo czekać jeśli chcę jakąś wypożyczyć. Z drugiej strony Ci, którzy płacą kary przyczyniają się do powiększania zbiorów bibliotecznych, więc tacy jak ja również są potrzebni :-))).
Uczciwy Czytelnik