UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Za przeproszeniem piep... kotka za pomoca mlotka. Moj syn zostal potracony na przejsciu. Mimo obietnicy nie bylo nawet psychologa w sadzie , a pani sedzina nie zwracajac uwagi na jego stan przesluchiwala go sobie bez skrupulow. Dla mnie tak zwany pic na wode - fotomontaz.

Mimi