UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
kiedy my tubtlcy zaczynamy jakakolwiek dzialalnosc nikt mi nie daje nam ulg na pod. dochodowy/VAT/pod. od nieruchomosci i nie wiem co jeszcze. Tymczasem hipermarkety maja takie "przywileje" - i kto wowczas lata "dziure" podatkowa - wlasnie tacy frajerzy jak MY. Na 1 pracownika marketu przypada ok 3 "zwolnionych" w pokrewnych tubylczych branzach [handel, zaopatrzenie itd.] z uwagi na specjalizacje i makroskale tegoz. Dodac jeszcze nalezy, ze ZYSKI z hipermarketu od razu OPUSZCZAJA nasz kraj, tymczasem kaska zarabiana przez "tubtlcow" w wiekszosci jest wydawana NA MIEJSCU rozwijajac region. Nie chce mi sie dluzej wymieniac - zatrudnianie ludzi na wiadomo jakich zasadach :(, "zaciaganie" "kredytow" u pomniejszych kontrachentow [ktorych czesto nie stac na prawnika] itp. itd... przeca o tym mozna encyklopedie napisac...
welur