UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Final tego wiekopomnego wydarzenia byl nastepujacy- owa szkola rzemiosl budowlanych powstala przy ulicy Obroncow Pokoju(to znana pozniej tzw.budowlanka) a w Technikum Budowlanym przy Grottgera uruchomiono wieczorowke dla absolwentow.Nie powstalo technikum chemiczne a jedynie tylko dla potrzeb tutejszych spoldzielni - glownie STYREN i POSTEP co dwa - trzy lata prowadzono nabor do jednej klasy, uczniowie uczyli sie w tzw. Blacharce(Zasadnicza Szkola Zawodowa nr.1 przy ulicy Blacharskiej, dzisiaj Bozego Ciala, obecnie miesci sie tam Seminarium Diecezjalne). Gdy zdecydowano o przepoczwarzeniu STYRENu w ZAS Polmo - szkola dzialala juz co rok. Ciewkawostka jest, iz w notatce prasowej nie podano nazwiska policmajstra miejskiego, nie uwierzycie, lecz byla to informacja poufna, zreszta ten "kolo" (cieple zdrobnienie slowa kolega - podsluchalem u moich studentow) tak sobie zasluzyl sie w 1970 roku...Jeszcze jedno - w owch czasach wszyscy urzednicy uzywali kalendarzy typu TEWO (skrot od Terminarz Wojskowy) do ktorego przyszywano we wspolnej okladce 100 kartkowy brulion. Mieli wiec owi trzej radni mozliwosc skrzetnego zanotowania wselkich uwag...
warmiak