UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Prusak: Najzabawniejszy, a może najbardziej groteskowy jest przytoczony przez jednego z rozmówców następujący fakt. Pod koniec 1939 roku w Poznaniu opróżniono około 30 tysięcy mieszkań Polaków pod potrzeby niemieckei (poznaniacy mogli zabrać ze sobą tyle, ile zdołali udzwignąć - w praktyce oznaczało to zazwyczaj jedną walizkę). Do tych mieszkań przesiedlono Niemców. Po wojnie jak wiadomo Niemców z Poznania wysiedlono. Obecnie zgłaszają pretensje w sprawie pozostawionej w Poznaniu własności. Reporter Newsweeka obecny na debacie zapytał czy zgłaszają też pretensje rodziny np. niemieckich lotników przeniesionych w okolice Stalingradu, którzy po kontrofensywie Armii Czerwonej utracili swoje mienie. A wracając do tematu, to Niemcy wymordowali kilka milionów Polaków, a nie odwrotnie. No, chyba, że już i ten fakt nie jest tak oczywisty... A co do odszkodowań. Międzynarodowa społeczność domaga się wypłat odszkodowań od firm, dla których pracowali robotnicy przymusowi (i jak wiadomo nie tylko Polacy). Więc porównienie moim zdaniem nie jest zbyt trafione. A wiesz, jakiej wysokości odszkodowania przyznano?
Hubal