UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Choć brałem udział we wszystkich etapach prac koncepcyjnych (nie po stronie jakiś tam ” ekologów” ) i bardzo by mi zależało, aby na tych wodach zaistniała jakakolwiek żegluga i jachting wraz z całkiem sporą siecią tras rowerowych wokół Zalewu i okolic (trasy można by zamknąć transportem wodnym Nowa Pasłęka – Piaski) idea przekopania i jej logistyczny wyraz w obecnym anturażu partyjnym jak i samorządowym wydaje się przedsięwzięciem pozbawionym sensu i możliwości finansowych jak i zgody, (której nigdy nie było) właściwych terytorialnie władz wojewódzkich i samorządowych. Jakaś idiota podzieliła te wody i tereny na dwie części, tak zresztą jak Żuławy, które po stronie trzcińsko-bagiennej chylą się ku upadkowi a ich podział głównie był podyktowany praktykami partyjnymi i otoczką bzdurnych założeń. Kiepsko to wszystko wygląda i jedynie akcje wyborcze budzą tu trupa Zalewu, Kolei Nadzalewowej, Mierzei, Żuław podtrzymując je sztucznie do życia bez żadnej realnej koncepcji i scenariusza realizacji – taki sobie serial dla przygłupków – a nóż zadziała.

Aborygencorazmniejmiejscowy