UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Czytam niektóre opinie nasuwa się myśl, że jest przyzwolenie części społeczeństw do łamania prawa. Nie chodzi tu o to czy przemyt, podrabianie płyt zaszkodzi czy nie zaszkodzi nam Elblążanom jest to po prostu zwykłe łamania prawa z czym jako lojalny obywatel tego kraju nie zgadzam się. Dzisiaj ktoś mówi że trzeba przymknąć oko na przemyt bo w ten sposób zarabiają na życie i tak to się kręci od drobnego przemytu do korupcji i mafii na szczeblach poselski, ministerialnych itp. Chciałbym kiedyś włączyć telewizor i nie słyszeć o przemycie, napadach, mafii, korupcji i dlatego zacznijmy naprawiać to od siebie. PS. Znam miejscowość po "pegerowską" gdzie niewielu pracuje za to większość przemyca żeby kupić między innymi owoce, warzywa, ziemniaki a wkoło hektary ziemi leży odłogiem. Po co ryć w ziemi i sadzić jakieś tam truskawki, marchewkę stać na granicy w kolejce jest znacznie lżej. Przez co ja jako turysta nie mogę pojechać na wschód bo mrówki powodują kolejkę np. cztery doby.
Jan K.