UWAGA!
[X]
Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
lub zarejestruj konto na portElu.
Niestety muszę poprzeć wszystkich tych, którzy krytycznie się wyrażają o Szpitalu Wojewódzkim. Kiedy dwa lata temu wylądowałam na chirurgii z bólami brzucha to 5 dni szukano mi diagnozy (choć nasz lekarz rodzinny, który nie ma żadnej specjalizacji od razu stwierdził mi zapalenie wyrostka). W ciągu tych 5 dni leżałam także na ginekologii, bo mądry ginekolog stwierdził zapalenie przydatków. Kiedy 17 maja w końcu położyli mnie na stół to okazało się, że to faktycznie był wyrostek, który zdążył mi się już rozlać. Nie muszę chyba pisać, że zapalenie otrzewnej jest grożne dla życia pacjenta. Opieka po operacji na chirurgii ogólnej też nie była najlepsza, choć nie wszystkie pielęgniarki takie były, ale większość.
Pacjentka