UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Pomyślcie, że to karetka do was, waszej matki, czy dziecka, kogoś na kim wam zależy... będzie stała na każdych światłach, czekała jak amatorzy kierownicy zdecydują się ruszyć, babcie z pieskiem przejść. Oprócz syren i świateł jakich ma użyć środków. Większość z was myśli że powinna stać pod domem zaraz po odłożeniu słuchawki... tak jak w amerykańskich filmach- mogę to zrozumieć jak się dłuży czas. Jeździmy do każdego, nie ważne czy wzywa mądrze i zasadnie, czy tylko tak się mu wydaje- czy jest trzeźwy, czy ma tylko nieprzytomne oczy. Wypadki się zdarzają, również karetkom, radiowozom itp. Tylko ludzie głupi i bez wyobraźni myślą, że praca którą wykonujemy to jazda na całym gazie przez skrzyżowania, imprezka od rana do nocy i nie zamierzam im czegokolwiek tłumaczyć bo i tak niezrozumieją. W wypadku został ranny nie sanitariusz, ale ratownik- oddany pracy , wykonujący ją z pasją i poświęceniem, żałujcie, bo gdy wam się zdarzy wypadek to może przyjechać ktoś dużo gorszy...
DrSolskjaer