UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Na pewno Mądralo w tym, co napisałeś jest wiele racji. Popatrz jednak jak społeczeństwo podchodzi do sprawy inności. W szczególny sposób piętnuje innowierców, gejów, lesbijki - dając wielkie fory złodziejstwu, bandytyzmowi i wszelkiej maści kombinatorstwu. A jak społeczeństwo tak i jego organy. W sądzie oskarżony (obojętnie, o co) ma więcej praw od poszkodowanego, na którego spadła lawina kłopotów i z której przed sądem ma się jeszcze wyspowiadać. Trudno znaleźć właściwą granicę, dającą zachować równowagę pomiędzy dobrem i złem, ponieważ ona wynika z bardzo indywidualnego pojmowania świata. Z drugiej strony artykuł mówi już o skutkach - a kto specjalnie przejmuje się przyczynami i genezą ich powstania. A tu chyba właśnie chodzi o ich wyeliminowanie - czego rzadko się społeczeństwo domaga. Więc chyba mu z tym dobrze.
AborygenMiejscowy