UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Widze ze moja opinia wywolala troche zamieszania wiec ja troche rozszerze. W naturze czlowieka jest to ze sie boi - nic dziwnego. Jednak wszyscy mogli byscie znac takiego czlowieka nie wiedzac o jego sklonnosciach - moze powiedzieli byscie "jaki to zloty czklowiek - zawsze powie dzien dobry - da sie z nim porozmawiac - dobry kolega". Nagle okazuje sie ze kogos tam gdzies tam - i wszyscy ci "przyjaciele" zamieniaja sie w wilki. "Zabic go", "Odszczepieniec", "Wykastrowac", "Wyslac na alaske", "Oddac obcym na eksperymenty", "precz mi z oczu". Gdzie sie nagle podzial ten fantastyczny czlowiek? - przeciez on zawsze byl taki - tylko wy o tym nie wiedzieliscie - nie zmienil sie z dnia na dzien. Takie same zachowania mozna zaobserwowac w stosunku do ludzi chorych na AIDS, Gejow, Lesbijek i subkultur czy ludzi o innych pogladach w ogole. Wiem ze niektorzy mogli by zamordowac araba - nawet go nie znajac a potem nazwac sie chrzescijaninem. Spoleczenstwo to struktura (mimo ze chora) ktora opiera sie na pewnych zasadach - zyjac w nim uczymy sie tego ze "Jestesmy tacy i tacy aby nie wchodzic innym w droge i z nimi wspoldzialac" - niestety niektorych zycie nie jest takie piekne - dochodzi do pewnych skrzywien, wypaczen - to nie znavczy ze czlowiek jest gorszy - poprostu gdzies w tym procesie nauki zostal przeoczony - jednak Psychologia to nauka ktora potrafi wiele. Jesli nie wierzymy w mozliwosc zmiany to utworzmy moze oboz na jakiejs pustyni i wysylajmy tam wszystkich ktorzy nam nie pasuja. Hitler pamietajcie juz probowal zalatwic ten problem w swoj sposob - potrzcie pod kim sie podpisujecie
madrala