UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
No to się gospodarze zmawiali po kątach a to że lemiesze kiepskie a to że podkowy drogie i wyszło że Grzesiowe porządki w cechu Kowali czas skończyć. Tyle że Grześ w ręku mocny, młot ciężki i zawsze idzie oberwać … Ale i na to jest sposób ba zawsze się znajdzie ktoś kto nie padnie na kolna przed Grzesiem komu Grześ płota nie popsuje i czyjego konia nie ochwaci. Tu się takich nalazło 20.Reszta zdecyduje jakie chce podkowy i ile ma za nie płacić. Zupełnie też nie trafiłeś z tym kowalstwem bo nasz Grzesiu się praca fizyczną nigdy nie skalał. Nigdy nie kół nie orał zawsze organizował pracę innym i to mu chyba jednak nie wychodzi. Ja się kowalstwem parałem jako nastolatek o parę ostrzy jeszcze gdzieś tam sobie leży. Więc jak zaczniesz pisać bajki to się najpierw przyjrzyj dobrze bohatera bo jest i taka o Kowalu i Cygani co go powiesili i o kiju co jak Bóg dopuści to ołów wypuści. I tamte maję sens twoja nie bardzo.
Mariusz Lewandowski