Port w Elblągu wypływa na szerokie wody

Profesorze. Port zarabiał na czynszach za wynajem nieruchomości, nie na przeładunkach. Pieniądze które w praworządnym mieście powinny trafić do skarbnika miasta wpływały i nadal wpływają na konto spółki z o. o. Deficytowa substancja miasta jaką są budynki ZBK tonie w długach a zyskowne nieruchomości po obu stronach rzeki Elbląg zasilają konto Zarządu Portu. Takie okradanie miasta w białych rękawiczkach.