UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
No tak „Mecenas Polskiej Ekologii” to brzmi pięknie jednak rzeczywistość jest zupełnie inna. Często tak się zdarza, że niestety działania i efekty ekologiczne dobrze wyglądają tylko na papierze (w perfekcyjnie opracowanych wnioskach konkursowych). Taki tytuł zobowiązuje jak sądzę Zarząd Miasta do zwracania szczególnej uwagi na kwestie ekologiczne we wszystkich działaniach miasta oraz poszczególnych przedsiębiorstw w aspekcie ochrony środowiska. Ciekawy jestem jaki byłby werdykt komisji gdyby dowiedziała się, że komunalna firma Elbląskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, za zezwoleniem Zarządu Miasta w październiku 2002 roku uruchomiła ciepłownię prze ul. Dojazdowej, której jednostkowa emisja pyłów na jeden wyprodukowany GJ ciepła jest minimum 15krownie większa niż w Elektrociepłowni. Czy wiceprezydent Elbląga pan W. Wróblewski uważa, że jedynie ważne działania ekologiczne to tylko przedsięwzięcia związane z konkursami na szkoły ekologiczne, selektywną zbiórkę odpadów, rekultywację terenów Modrzewiny, oraz plami rozbudowy Zakładu Utylizacji Odpadów realizowane przez podległe miastu jednostki. Czy nie ma znaczenia dla Zarządu Miasta czyste niebo nad Elblągiem ?. Stawiam pytanie; czy po uzyskaniu tak prestiżowego tytułu władze miasta podejmą rzetelną ocenę stopnia oddziaływania na środowisko działających w mieście firm (w tym własnych przedsiębiorstw komunalnych)?. Moim zdaniem zezwolenie na powstanie „drugiego komina” emitującego bardzo duże zapylenie jest po prostu kompromitacją, tym bardziej, że jak wynika z wcześniejszej dyskusji na portalu Elektrociepłownia posiada wystarczającą moc cieplną do ogrzania miasta z przynajmniej 50% rezerwą . Może należy wystąpić o weryfikację werdyktów komisji.
Poirytowany Członek Komisji