UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Ale gdyby ci udzielni książęta, jak ich nazwał ktoś powyżej (i słusznie) nie mieli do wykonywania swoich rozkazów przydupasów na niższych szczeblach zarządzania, gotowych wykonać każde polecenie bez udziału własnego rozumu, to być może dotarłaby do nich informacja zwrotna, że nie zawsze mają monopol na nieomylność. Ale kadra niższego szczebla jest mocno wystraszona i o to chodzi, płacą im dużą kasę, więc mają wykonywać pracę ekonoma, a nie myśleć. Przecież na nieomylne myślenie monopol mają tylko książęta. Po wojnie oficerowie niemieccy też się tłumaczyli, że wykonywali tylko rozkazy, ale dla ludzi przez duże "L" to nie tłumaczenie i słusznie. Kiedyś również robotnicy (a niektórzy ekonomi wywodzą się bezpośrednio z nich. W obozach kapo najlepiej wykonywali brudną robotę, aby przeżyć.) mogą niektórych zapytać, co mają na swoje wytłumaczenie. A historia kołem się toczy, komuna też myślała, że nigdy nie upadnie i co się stało. A nadgorliwców nie brakuje, oj nie. Zdrajcy, może jeszcze jest chwila na refleksję. Pamiętajcie, wszyscy jesteśmy w rękach burżujów tylko mięsem armatnim i jedziemy na jednym wózku. Nie dajcie sobą manipulować. I tak dają wam ochłapy w porównaniu z tym, co sami biorą. Niechby brali, ale za dobrą pracę, czyli naganianie roboty dla pracowników w zakładzie, a to głównie powinien być miernik ich działania, a jaki jest, każdy widzi.
Człowiek