UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Kilka lat temu, w LOK, instruktor wszystkim swoim kursantom polecał inne rozwiązanie niż egzamin, i dziękuję mu za to, dzięki niemu zaoszczędziłem trochę kasy na poprawki. Może niech państwo ten monopol instruktor-egzaminator przejmie od prywatnych przedsiębiorców, wyznaczy ceny (niewygórowane). Zalegalizowanie tego aspektu wykosi konkurencję i po problemie. Dochody do budżetu wzrosną, a ludzie, którzy wolą zdawać "bezstresowo" będą zadowoleni. Ewentulanie kary za wypadek w ciągu roku od "egzaminu" powinny byc odpowiednio wyższe, oraz w przypadku gdy zdajacy jest "dresikiem" obowiązkowe ubezpiecenie OC/NW w cenie 2.000 PLN za rok do końca życia.

przyszły poseł