UWAGA!
[X]
Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
lub zarejestruj konto na portElu.
@j23 i wszystko jasne. Gdybyś "urodził" chociaż jedno dziecko w wojewódzkim, miał bys inne zdanie. Ciężko wypowiadać sie o czymś, czego się nie doświadczyło. Ja leżałam w wojewódzkim 2 miesiące (ogólnie przeleżałam w szpitalu całą ciaze) i po tym "życiowym doświadczeniu" przeniosłam sie do wojskowego. .. Dodam, ze w wojewódzkim rodziła żona lekarza tam pracującego (niestety na oddziale p. rzepy), a moja przyjaciółka i gdyby nie to że "musiała" tam urodzić, to nigdy dobrowolnie by się na to nie zgodziła. A że poród odbierała jej pani ordynator, to było dla niej traumatyczne przezycie.
paati