Głos Elbląga: Arsenał kolekcjonera?

W poslikm prawie jest taka głupota, że broń pozbawiona możliwości jej użycia (np. uszkodzona, zardzewiała) jest traktowana jako pełnosprawna ("arsenał" hi hi). Ważna by była informacja ile z tej broni było gotowych do użycia, a ile to pordzewiałe kawałi luf. Jeżeli z definicji tak samo traktowane jest kilka egzemplarzy, z któych nie da się w żaden sposób wystrzelić jak skład najnowszej broni maszynowej przechowywanej dla gangu to świadczy to o głupim prawie.

+ -