UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
...odczuwam, że w tej rubryce publikują się "inteligentni inaczej"... Wszystkie zasługi z tytułu zmian w Elblągu (o ile one są), przypisują jednej osobie, jaką w ich mniemaniu jest Pan Słonina. Pytanie: robił to za darmo? Nie, dostawał za to sporo pieniędzy również z naszych podatków. Czy musiał to robić? Oczywiście, bo kiedy zatrudniasz się jako "pies" to normalne, że musisz "szczekać". Może ci mniej inteligentni tego nie pojmą. Problem, jajogłowi dyskutanci, jest w tym, czy w poprzednich latach swoich rządów w Elblągu komuniści zrobili wszystko, co zrobiłby ktoś inny, który mógłby być na ich miejscu. Każdy zdrowy na rozsądku mieszkaniec Elbląga stwierdzi tylko jedno, można było w tych straconych na zawsze latach zrobić dla Elbląga o wiele, wiele więcej!!! A tak co mamy? Wszystkie lepsze posady: począwszy od naczelników wydziałów w urzędzie, kierowników podporządkowanych pod urząd instytucji do prawie wszystkich dyrektorów szkół i przedszkoli, obsadzone są ludźmi Słoniny. Dlaczego? By nikt się nie sprzeciwiał a tylko przytakiwał. By nikt nie myslał tylko popierał. Taka jest gorzka prawda. A wszyscy ci co piszą o zwolnieniach w tych instytucjach, to oni sami. Stracą pracę i nikt im nowej nie da - bo się do niczego nie nadają. Elbląg nie jest "czerwony" jak ktoś tam niedawno zauważył, Elbląg jest "bogaty" w ludzi leniwych, przyzwyczajonych do stereotypów (jeszcze PRL-owskich) - "czy się stoi czy się leży ...tyle się należy". Śmierdzące leniuchy nie bójcie się zmian, na początku trochę pośmierdzi (jak się to ruszy), ale wiedzcie, że gnój na polu też śmierdzi, a jakie obfite z tego wychodzą plony...
niewierny Tomasz