UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

No, toż Jorguś niezłą tu dramę żeś nam sprokurował. Niczem z filmu Kurosawy. Ale wracając do meritum – nikt, tylko właściciel ma prawa do decydowaniu o tej nieruchomości. Istniej jednak pewna przesłanka, mogąca sprawę przybliżyć i wyjaśnić. Na jakiej zasadzie i w jakim scenariuszu sprzedano obecnemu właścicielowi ten grunt? Chodzi głównie o dodatkowe uwarunkowania, których z pewnością nie wypełnił, a nie ma, kto oczywiści ich wyegzekwować. Co do właściciela - instytucja Ksiąg Wieczystych jest jawna i czytelna (nawet obecnie z pomocą internetu) - pozostaje ewentualnie posiłkowanie się operatem ewidencji gruntów, który także jest jawny, (choć w naszym mieście nie koniecznie ujawniony w internecie). Kwestia, więc ujawnienia właściciela i sposobu przez niego nabycia tej ziemi jest dosłownie kwestią 5 minut. Faktem jest, że ten "las" w tym miejscu to wielki wstyd dla Elbląga i jego mieszkańców. Zwłaszcza, że lokalizacja w pobliżu pomnika PUSZKI TUSZONKI.

MiejscowyAborygen