UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
A teraz co zrobić. 1/ Naukowcom postawić zadanie, jak najszybciej i najtaniej doprowadzić do czystości wody. Tu można wykorzystać pieniądze unijne i wiedzę innych państw, które takie rzeczy robiły. Może w końcu powstaną opracowania na poziomie wiarygodności przedwojennych niemieckich. A nie tylko za co zapłacisz, to dostaniesz. 2/ Postawić dwa-trzy refulatory i wydobywając szlam i materię organiczną, tworzyć nowe Żuławy pod kątem turystycznym - wyspy, półwyspy umożliwiające wodniakom schronienie przed silnym wiatrem i będące jednocześnie bazą turystyki lądowej. 3/ Pozwolić prywaciarzom i firmom budować w tym rejonie, a na pewno na utworzonych lądach. W tym hotele, apartamenty milionerów i innych Kulczyków. 4/ Wywieźć mieszkańców Elbląga i okolic, osiedlając tu tych, co wybiorą władze nie czujące się w obowiązku obywatelskim udupiać prywatne inicjatywy (patrz p. Kulas), ale być może nie bojących się im nawet pomagać.
sceptyk