UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Nie tylko osoby, które sobie nie radzą narzekają. Mam średnią 4,5 i szczerze mówiąc, uczelnia nie zachwyca. Studiuję zaocznie(I. Ekonomiczny), ciężko jest zgrać plan zajęć oraz grafik pracy. Plan na s. zimowy dla mojego kierunku pojawił się na 2 dni przed rozpoczęciem zajęć(w regulaminie uczelni podane jest 7 dni, ale widać władze uczelni są ponad zasadami). Kolejny przykład-remont na Grunwaldzkiej-uczelnia układa plan, w którym są kilkugodzinne okienka, bufet nie działał, wszędzie brud i kurz, brak miejsca w którym można przeczekać do kolejnych zajęć(ogrzewanie wyłączone, w listopadzie cieplej było na podwórku niż na uczelni). Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że zajęcia miały się odbywać w salach, w których jeszcze trwał remont!Może to błahostka, ale uczelnia nawet nie potrafi zapewnić tak podstawowych rzeczy jak papier toaletowy. Może dla niektórych wyda się to śmieszne, ale spędzając na uczelni prawie 12 godzin jest to na prawdę kłopotliwe. Godziny pracy dziekanatu są ustalone, ale często można było tylko "pocałować klamkę". Najbardziej przykre jest to, że władze uczelni organizowały spotkanie odnośnie złych warunków, na którym po prostu wyśmiały te wszystkie problemy. I jak można tu mówić o dobrych warunkach studiowania, skoro płacąc kupę kasy, jest się olewanym?Jak tak dalej pójdzie, to elbląska uczelnia dużo na tym straci, bo kto będzie chciał chwalić się dyplomem z uczelni, w której wszyscy wszystkich mają w d. .. .i jeszcze za to płacić? Pozdrawiam.

thinktwice